Prawidłowe rozpoznanie stanu rany
Jednym ze sposobów klasyfikacji ran jest system oceny według koloru. Jest to o tyle istotne, że pozwala nam zastosować odpowiednie procedury i wybrać właściwe opatrunki.
Rana czarna. Jej kolor świadczy o suchej martwicy, która pokrywa ranę. Ten typ rany najczęściej jest dość suchy, albo z niewielkim wysiękiem. Przede wszystkim należy usunąć martwą tkankę (np.opracowanie chirurgiczne), oczyszczać ją. Obecność tkanki martwej uniemożliwia gojenie. Ten typ rany musimy utrzymywać w środowisku wilgotnym. Pomocne będą opatrunki Naturlen, które można stosować i jako opatrunek właściwy ( cielisty, nawilżony, bezpośrednio na ranie), i jako opatrunek wtórny ( na żel lub pastę).
Rana żółta. Za jej kolor odpowiada martwica rozpływna, która jest pożywką dla bakterii. Te rany są często zainfekowane, z dużym lub średnim wysiękiem. Naszym celem jest pozbycie się zakażenia, usuniecie martwej tkanki i kontrolowanie wysięku. Dzięki swojej strukturze, opatrunki Naturlen „zbierają” zniszczoną tkankę. Stosujemy preparaty bakteriobójcze, czasem konieczne jest wdrożenie antybiotykoterapii. Rany żółte musimy utrzymać w środowisku wilgotnym, jednocześnie chroniąc przed nadmiernym rozmiękczaniem. Duży wysięk niszczy skórę wokół rany (maceracja) i prowadzi do jej powiększania.
Rana czerwona. Ten kolor oznacza początek ziarninowania. Tkanka jest nierówna, składa się z delikatnych, malutkich ziarenek, jest bardzo wrażliwa i łatwo ją zniszczyć. Jest też podatna na infekcje. Musimy utrzymać wilgotne środowisko i chronić nową tkankę. Na tym etapie nie stosujemy opatrunków wysuszających. Nie używamy żadnych preparatów, które mogą wysuszać skórę. Opatrunek cielisty Naturlen dobrze zabezpieczy ranę przed czynnikami zewnętrznymi i utrzyma ją w odpowiedniej wilgotności. To etap gojenia, gdzie opatrunek zmieniamy rzadziej (nawet co 3-4 dni). Czasem trzeba go nawilżyć (delikatnie!). Warunkiem jest to, żeby opatrunek był czysty. Przy jego zmianie, postępujemy bardzo delikatnie. Nie zrywamy, nie robimy niczego na siłę.
Rana różowa. To ta faza, która cieszy nas najbardziej. Oznacza proces nabłonkowania. Rana pokryta jest ziarniną ale widać pokrywający ją naskórek. Na tym etapie musimy utrzymać proces gojenia, utrzymać delikatnie wilgotne środowisko rany, chronić przed urazami i zakażeniem. Nie stosujemy preparatów wysuszających.
Proces gojenia rany przewlekłej jest długi i nie można iść na skróty. Nasz organizm regeneruje się w swoim tempie, czasem trzeba mu pomóc…ale nie można niczego przyspieszać na siłę.
Przypominamy, że post nie ma charakteru porady medycznej i jej nie zastąpi. Pamiętajcie- każda rana przewlekła stanowi zagrożenie dla zdrowia i życia.