Profilaktyka zapobiegania stopie cukrzycowej

Profilaktyka zapobiegania stopie cukrzycowej

Lepiej zapobiegać niż leczyć – chyba każdy z nas zna to powiedzenie. Dziś napiszemy o tym, jak zminimalizować ryzyko powstania zespołu stopy cukrzycowej.
Ze względu na specyfikę cukrzycy, najważniejszą rzeczą jest stała kontrola czucia i stanu stóp. Dla cukrzyka niepokojącym objawem jest powstawanie odcisków, zmiana wyglądu palców, paznokci, skóry. Zwracajmy baczną uwagę na każdą, nawet najmniejszą zmianę. Przy codziennych zabiegach higienicznych, dokładnie sprawdzajmy i oglądajmy stopy. Zrezygnujmy z gorących kąpieli, stosowania tarek, ostrych pumeksów, plastrów przeciw odciskom a nawet z używania nożyczek do paznokci. Do mycia używamy delikatnych płynów i rezygnujemy z długich moczeń w soli czy szarym mydle.Takie zabiegi zbyt mocno wysuszają, działają ściągająco i przyspieszają rogowacenie, więc skóra na stopach jest bardziej wrażliwa na zadrapania i narażona na pękanie. Po myciu, bardzo dokładnie osuszajmy stopy i stosujmy kremy nawilżające, regeneracyjne. Pamiętajmy, że wybieramy delikatne kosmetyki, najlepiej takie, które przeznaczone są dla skóry diabetyka.
Każde skaleczenie, rana, mogą stwarzać poważne zagrożenie. Najlepszym wyjściem jest korzystanie z usług podologa. Wybierajmy wygodne, dość szerokie, miękkie obuwie. Bardzo ważną rzeczą jest unikanie obtarć, bo przez zmniejszoną wrażliwość na ból, można nie zauważyć skaleczenia. Zapominamy o klapkach, w których łatwo jest o zranienie, zapominamy o chodzeniu na bosaka, nawet po domu. Nosimy bawełniane skarpetki, najlepiej bezszwowe.
Przestrzegamy diety, kontrolujemy poziom cukru we krwi. No i używki… Palenie papierosów i picie alkoholu znacznie pogarszają krążenie, dotlenienie tkanek a to czynni naszą skórę bardziej podatną na zranienia, powstawanie owrzodzeń i mocno spowalnia proces gojenia i regeneracji skóry.
A przede wszystkim- zachowujemy czujność i nie ukrywamy niepokojących objawów. Stopa cukrzycowa nie jest wyrokiem. To alarm. Szybka i konsekwentna reakcja pozwoli nam uniknąć tego, czego każdy boi się najbardziej- powikłań. A o nich – w kolejnym poście.

Udostępnij ten wpis